Pewnego dnia, scrollując TikToka, natknąłem się na filmik gościa, który opowiadał o swoich wygranych w kasynie online. Miał na ekranie odpaloną grę Fruit Party – a to mój konik! Z ciekawości poszperałem i trafiłem na savaspin. Odpaliłem demo, potem wpłaciłem małą kasę i… nagle 5 scatterów! Do dziś nie wiem, jak to się stało. Ale to dało mi niezłego kopa i od tamtej pory wieczory spędzam bardziej ekscytująco niż przed TV. Fajnie, że wszystko działa bez problemów w Polsce.